BIOENERGOTERAPIA i NAUKA


HISTORIA
Paracelsus (1493-1541), sławny szwajcarski filozof i lekarz, jako jeden z pierwszych pisał o aurze.  Studiował również ziołolecznictwo, dentystykę i teozofię. Paracelsus wierzył w istnienie siły życiowej, “która jaśnieje wewnątrz i wokół żywych istot jak świetlista kula”. Uważał, że ma ona magiczny wpływ, który można wykorzystać w leczeniu pacjentów. W 1541 roku został zmuszony do rezygnacji z funkcji profesora medycyny i chirurgii, ponieważ jego nauki uznano za zbyt daleko odbiegające od ogólnie przyjętych zasad.
 Isaac Newton (1642-1727) zajmujący się wieloma dziedzinami nauki -wynalazł rachunek infinitezymalny,odkrył skład białego światła. W 1666 roku opracował pojęcie pola siły lub “fal siły” otaczających wszystko, co żyje. Był pierwszym człowiekiem, który przepuścił białe światło przez dwa pryzmaty, w wyniku czego sformułował prawa o załamaniu się promieni i o odbiciu. Jego “fale siły” oraz zainteresowanie kolorami i światłem czynią zeń pioniera badań nad aurą.
Franz Mesmer (1734-1815) wiedeński lekarz zafascynowany magnetyzm używał magnesu w leczeniu pacjentów. Wierzył, że moc podobna do magnetyzmu istnieje w ludzkim organizmie. W 1775 roku opublikował swoją książkę Dissertation on the Discovery of Animal Magnetism, a następnie zaczął podróżować, by móc wszędzie demonstrować swoje odkrycia. Niestety, teatralne skłonności i ekscentryczność Mesmera zraziły do niego cały świat lekarski i w 1784 roku komisja, na której czele stanął Benjamin Franklin, okrzyknęła go znachorem i szarlatanem.
Baron Karl von Reichenbach (1788-1869), odkrywca kreozotu. Odkrył również, ze ludzkie ciało wytwarza podobną biegunowość jak kryształy: Lewą stronę ciała uważał za biegun negatywny, prawą zaś za pozytywny. Fascynowały go promieniowanie kryształów, a szereg doświadczeń które przeprowadzał i opisywał wywołało wiele sensacji. Obecnie używa się kamienie i różne kryształy w leczeniu jako litoterapię, a biegunowość ciała wykorzystuje się w zabiegach np.polaryty.
Dr Walter J. Kilner (1847-1920) w 1908 roku odkrył sposób, który każdemu umożliwiał widzenie aury. W książce The Human Aura wyprzedził swoją epokę, twierdząc, że w przyszłości będzie można aurę sfotografować. Sposób Kilnera polegał na użyciu ekranu składającego się z dwóch szyb umieszczonych o 3 mm jedna od drugiej. Przestrzeń między nimi wypełniał błękitnofioletowy barwnik. Ekran ten umożliwiał widzenie pasma ultrafioletowego, w wyniku czego każdy, kto przez niego patrzył, mógł zobaczyć aurę. Pierwszą osobą, na którą Kilner spojrzał, stosując swój wynalazek, była dwudziestotrzyletnia kobieta cała otoczona szaroniebieską aurą z wyraźnymi promieniami. Dr Kilner martwił się reakcją kolegów lekarzy wyśmiewających jego odkrycia. W 1921 roku wydano książkę podsumowującą jego prace The Human Atmosphere. Inne opracowanie na temat aury pojawiło się dopiero w 1937 roku, gdy opublikowano książkę Oscara Bagnalla Origin and Properties of the Human Aura. Autor nawiązał do prac dr. Kilnera i wyprodukował ekran zawierający pinacynol.
Siemion Kirlian. rosyjski naukowiec pod koniec lat trzydziestych odkrył jak fotografować aurę. Podczas leczenia metodą elektrowstrząsów w szpitalu psychiatrycznym zauważył maleńki błysk światła między skórą pacjenta i elektrodą. Naukowiec  na płycie fotograficznej widoczna widok aury.
 dr Michaił Kuźmicz Gajkin, leningradzki chirurg w 1953r  przeczytał artykuł o Kirlianach. Zafascynowało go, że fotografie małżonków przypominały praktyki chińskich lekarzy stosujących akupunkturę, których miał okazję obserwować w czasie drugiej wojny światowej. Ludzie ci powiedzieli mu o 700 punktach na skórze, w których można wyczuć życiową energię. Gajkin widział, jak chińscy lekarze zmieniają przepływ energii pacjenta w tych punktach i jakie to miało skutki. Przyglądając się zdjęciom w maleńkiej pracowni Kirlianów, zdał sobie sprawę, że miejsca, w których aura ma największe natężenie, odpowiadają punktom akupunkturowym, znanym chińskim lekarzom od tysięcy lat. Odkrycie to pomogło znaleźć drobne punkty akupunkturowe. Dr Gajkin wraz z Władysławem Michalewskim, leningradzkim inżynierem, wykonali elektroniczne urządzenie, za pomocą którego można określić punkt akupunkturowy z dokładnością do jednej dziesiątej milimetra.


W połowie XIX wieku Du Bois-Reymond udowodnił, że przez nasze nerwy przepływa prąd elektryczny. W 1898 Jakub Jodko-Narkiewicz wystawił serię fotografii przedstawiających elektryczne emanacje organizmów żywych. W 1924 Hans Berger odkrył elektromagnetyczny charakter fal mózgowych. W latach trzydziestych F.S.C. Northrop i H.S Burr wysunęli jako pierwsi – elektrodynamiczną teorię życia. A w 1944 W. Griszczenko wspomniał po raz pierwszy o istnieniu piątego stanu materii w organizmach żywych, nazwał go bioplazmą. Zaś w 1973 roku Cohen dowiódł, że mózg ludzki wytwarza pole magnetyczne. W tym samym roku Amerykanie Cleve Backster i Marcel Vogel, potwierdzili naukowo istnienie energii uzdrawiającej. 

EFEKT KIRLIANA Polak Jakub Jodko-Narkiewicz wystawił na ekspozycji Rosyjskiego Towarzystwa Techników w 1898 roku serię fotografii, przedstawiających elektryczne emanacje organizmów żywych. Były to m.in. zdjęcia roślin, palców dłoni i całych rąk, otoczonych aurą.
Niespełna pół wieku później podobne fotografie stały się rewelacją na skalę światową: Siemion i Walentyna Kirlianowie przedstawili w 1939 roku pierwszą serię zdjęć, na których uchwycili zjawisko od tego czasu zwane efektem Kirliana. Dowiedli swoimi doświadczeniami, że ciało człowieka – jak zresztą każdy żywy organizm – wypromieniowuje energię, którą można fotografować, gdy poddaje się ją stymulacji prądem zmiennym o wysokiej częstotliwości. Kirlianowie kontynuowali doświadczenia, doskonaląc metodę. Udało im się dowieść eksperymentalnie, że otoczka energetyczna – zwana inaczej aurą, ciałem bioplazmatycznym imoże zmieniać barwy i intensywność zależnie od stanu zdrowotnego fotografowanego obiektu. 
Fotografia kirlianowska stała się powszechnie stosowaną metodą badawczą. Wykorzystywano ją do różnych celów, łącznie z ustalaniem punktów akupunkturowych, co potwierdziło prawdziwość starochińskiej teorii, która głosiła, że przez ciało człowieka energia i siły życiowe płyną precyzyjnymi liniami i kanałami (meridiany, południki), na które oddziaływać można specjalnymi cienkimi igłami. Zabiegi te od tysięcy lat stosują jako akupunkturę Chińczycy. W Polsce niezwykłym specjalistą w tej dziedzinie był mój nauczyciel prof.Bronz.

TEORIA PRANY Efekt Kirliana stanowił również punkt wyjścia do badań, które potwierdziły w znacznej mierze trafność teorii prany hinduskich joginów.
W. Majorowa i D. Parmienienkowa opracowały coś na kształt mapy ludzkiego ciała, na której odnotowane zostały linie i punkty o szczególnej aktywności bioenergetycznej. W. Wereszczagin i E. Platkin ustalili zaś, że wymiana energetyczna między otoczeniem a człowiekiem odbywa się za pośrednictwem „punktów chłonnej czułostkowości” rozsianych po całym ciele.
Radzieccy uczeni wiązali wprawdzie swe ustalenia z punktami igłolecznictwa, W. Korbakiewicz wysuwa jednak uzasadnione domniemanie, że ów punkt chłonnej czułostkowości to po prostu hinduska czakra (cakra, czakran, czakram).
Przypomnijmy tu, że według joginów pośrednikiem pomiędzy bodźcami emocjonalnymi a ciałem fizycznym są właśnie lejki wirującej prany, przeszywające całe ciało fizyczne od jego powierzchni do kręgosłupa lub któregoś z wewnętrznych organów. Prana zaś to podstawowy budulec wszechbytu, energia wypełniająca sobą wszechświat. Każda najdrobniejsza komórka, każdy atom wypełnione są praną, która stanowi „energetyczny” łącznik między ciałem fizycznym a duchowym każdej istoty.
 

POLE MAGNETYCZNE W CIELE

W połowie XIX wieku Du Bois-Reymond udowodnił, że przez nasze nerwy przepływa prąd elektryczny, którego prędkość zmierzył w niedługi czas później Helmholtz (35 m/sek).
W 1924 Hans Berger odkrył elektromagnetyczny charakter fal mózgowych i przeprowadził ich pomiar.
W 1973 roku Cohen dowiódł eksperymentalnie, że mózg ludzki wytwarza pole magnetyczne, które można wykryć skonstruowanym przez niego magnetoencefalografem z odległości kilku centymetrów od głowy.H.S. Burr i F.S.C. Northrop wysunęli jako pierwsi – już w latach trzydziestych – elektrodynamiczną teorię życia.

ISTNIENIE BIOPOLA

Harold Burr wykazał potem, że wszystkie organizmy żywe są organizowane i podtrzymywane przez pole elektrodynamiczne (elektromagnetyczne), nazwane przez niego polem życie, czyli polem L (od ang. life). Dowiódł także, że pola życia stanowią zarazem część większych pól kosmicznych, podlegających ich istotnemu oddziaływaniu. Człowiek jest zatem nieodłączną częścią kosmosu poddaną jego nieubłaganym prawom.Pole L zwane też często biopolem, daje się bez trudności wykrywać i mierzyć odpowiednio czułym woltomierzem, zasięg jego nie ogranicza się bowiem do powierzchni ciała, lecz otacza człowieka – jak i każdą inną żywą formę – czymś na kształt aury.

PSYCHIKA A BIOPOLE

W 1949 roku Leonard J. Ravitz, uczeń Burra, odkrył, że stany umysłu człowieka znajdują odbicie w polu L (biopolu). Dalsze badania wykazały, że zmiany w polu L nie tylko odbijają, lecz nierzadko wyprzedzają fizyczne symptomy różnych stanów chorobowych, co pozwoliło na opracowanie metody, stosowanej z powodzeniem w licznych placówkach leczniczych na Zachodzie, wczesnego wykrywania raka, zwłaszcza nowotworów narządów rodnych kobiet.

PIĄTY STAN MATERII

W. Griszczenko w 1944 roku wspomniał po raz pierwszy o możliwości istnienia piątego stanu materii w organizmach żywych, dwadzieścia lat później nazwał go plazmą biologiczną-bioplazmą. Przypomnijmy, że plazmą nazywamy czwarty stan materii (po ciele stałym, cieczy i gazie), czyli gaz, w którym wszystkie elementy poodrywane są od jader atomów. Plazma występuje w otaczającym nas świecie, może być również wytwarzana w laboratorium. 
W. Iniuszyn, inny rosyjski uczony, przeprowadził doświadczenie mające na celu ustalenie, czy bioplazma istnieje naprawdę. Stwierdził on, że każdy żywy organizm może być określany jako pole biologiczne lub biopole, które posiada wyraźną formę przestrzenną, a kształtowane jest przez kilka pól fizycznych – elektrostatyczne, elektromagnetyczne, akustyczne, hydrodynamiczne i inne, dotąd nie zbadane.

BIOPLAZMA A ZJAWISKA NADPRZYRODZONE

Bioplazma stanowi jedna z tych pól, a składa się z jonów, swobodnych elektronów i swobodnych protonów. Eksperymenty dowiodły nadto, że biopole zawdzięcza swą strukturę bioplazmie, która ją stabilizuje.Cząsteczki plazmy są stale odnawiane przez procesy chemiczne zachodzące wewnątrz komórek (głównie w mitochondriach). Niektóre cząsteczki bioplazmy wypromieniowywane są w przestrzeń, inne wchłaniane z otoczenia. W pochłanianiu ładunków ważną rolę odgrywają płuca. Bioplazma jest bardzo dobrym przewodnikiem, który ułatwia akumulowanie i przenoszenie energii wewnątrz organizmu. Za pomocą bioplazmy duża ilość energii wypromieniowana zostaje w przestrzeń w formie „mikrostrumieni” lub „bioplazmoidów”. Tak więc bioplazma może się oddalać na znaczną odległość od organizmu, co wskazuje na możliwość jej udziału w zjawiskach telepatii, psychokinezy czy bioenergoterapii. Podczas badań stwierdzono też, że oczy są źródłem intensywnego promieniowania, dla którego nawet metalowy ekran nie stanowi przeszkody. Ustalono, że bioplazma wykazuje szczególną aktywność w końcówkach palców.

ENERGIA UZDRAWIAJĄCA

W 1973 roku Amerykanie, m.in. Cleve Backster i Marcel Vogel, potwierdzili naukowo istnienie energii uzdrawiającej (healing energy). Opracowali w toku dalszych badań kilka metod pomiaru tej energii. Obiektami doświadczeń była przede wszystkim para znanych „healerów” Olga Worall i Alex Tanous.
Robert N. Miller sprowadził wyniki eksperymentów do takich oto rzeczowych stwierdzeń: Ręce uzdrawiaczy emitują pierwotną energie różną od ciepła, światła i elektryczności. Można ją wykrywać i mierzyć ilościowo, badając jej wpływ na napięcie powierzchniowe wody. Energia ta potrafi utworzyć kształty z roztworów chlorku miedzi. Woda poddana działania uzdrawiacza zwiększa prędkość wzrostu roślin. Doświadczalnie dowiedziono również, że woda poddana energii uzdrawiającej doznaje zmian w wiązaniach wodorowych.
Przeprowadzone doświadczenia dowiodły też, że – jak piszą eksperymentatorzy – myśli są rzeczami i że widzialne efekty w świecie fizycznym można wytworzyć myślowo (mentalnie) na odległość.

Bibliografia
 Fragmenty książki "Rzeczy dziwne, siły tajemne" Jacka Indelaka, Cypniew, Łódź 1991

1 komentarz: